Bracia Di Caro tom 2 ❤️❤️


 Witam, dziś mam dla was recenzję książki Bracia Di Caro ❤️ Tom 2 ❤️ Autorki Kingi Litkowiec ❤️.


Kylie Scott młoda kobieta, która w wypadku samochodowym straciła swoją rodzinę, nie mogąc się z tym pogodzić, popada w depresję. Właśnie wtedy poznaje Marco przystojnego mężczyznę, który jak się okazuje, ma bardzo dużo tajemnic. Kiedy Kylie zaczyna czuć do mężczyzny coś więcej, pojawia się jego brat, który twierdzi, iż kobieta została mu obiecana i musi go poślubić. Cristiano jest pewny siebie, ale i też arogancki na domiar złego okazuje się, iż jest on przyszłym Donem mafijnej rodziny.

Kylie zostaje zabrana z domu wbrew swojej woli i zamknięta w złotej klatce, przyszły mąż okazuje się jednak inny, jak się wydawało, okazuje jej serce i coś, co kobieta do końca nie rozumie. Czy intencje Cristiano są prawdziwe? Jakie tajemnice znowu wyjdą na jaw? Ciekawi? Przeczytajcie sami. 😉


Czytając pierwszą część Braci Do Caro historia od razu przypadła mi do gustu, denerwowała mnie postać Marco, który trochę mieszał w głowie naszej bohaterce. Tak naprawdę ciężko było go rozgryźć, pojawiał się i znikał, kiedy chciał i nikt nie rozumiał dlaczego. Cristiano także w pierwszej części pokazany został jako arogancki dupek, taki lowelas, który na zawołanie może mieć każdą kobietę. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się, że Kylie została obiecana przez swojego ojca jako żona Cristiano, a tym bardziej, kiedy jeszcze była małą dziewczynką.

Powiem wam szczerze, że bardzo podobała mi się jednak przemiana mężczyzny, kiedy wrócili do jego domu, gdzie nasza bohaterka myślała, iż została zamknięta w złotej klatce. Cristiano stał się dla niej miły, okazał jej dobre serce, a najważniejsze to to, że mogła mu zaufać, ponieważ bronił jej na każdym kroku.

Pokazane zostało tutaj to, jak w mafijnych rodzinach traktowało się kobiety. Zamknięte w domowym więzieniu, nie mogły wychodzić ze swoich pokoi, nie było mowy o siedzeniu w ogrodzie czy wychodzeniu z domu. Nie wolno było im się odzywać, a kiedy nie upilnowały swoich dzieci, zostawały srogo ukarane, nawet pobiciem na śmierć. Don mógł mieć wiele kobiet, ale tylko jego małżonka mogła razem z nim jeść, czy poruszać się po domu, ale tylko tam. Dzieci Dona, które miał ze swoimi kochankami także musiały przestrzegać tych zasad, ale kiedy dowiedziałam się, iż dostawały tylko po kilka ubrań, nie mieli zabawek, a tym bardziej kredek do rysowania bardzo mocno mnie to ruszyło. Co trochę wychodziły to nowe sekrety braci Di Caro i tak naprawdę nie było wiadomo, kto mówi prawdę, Marco cały czas mieszał w głowie Kylie i nie wiem do tej pory, czy ją kochał, czy po prostu była to kolejna jego zagrywka. Nie zabrakło niebezpiecznych sytuacji, a końcówka książki powaliła mnie na kolana ❤️.

Jeśli lubicie historię o mafijnych porachunkach i miłości, która z każdym dniem rośnie coraz bardziej, ta pozycja jest właśnie dla was ❤️😍. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Władza jest kobietą ❤️❤️

Zapowiedź Nie ten dzień ♥️♥️

Jesteś moim pragnieniem Holly ❤️❤️