Sekrety i kłamstwa ❤️
Jest to pierwsza część Trylogii Szczecińskiej.
Sekrety i kłamstwa to opowieść z serii, które uwielbiam osobiście, ponieważ zawiera wątki opowieści wojennych, jak ja kocham opowieści starszych ludzi, którzy żyli w tamtych czasach i są chętni oczywiście o nich mówić. Nasza bohaterka trochę w swoim życiu przeszła, dzieciństwa nie miała dobrego, ponieważ rodzice zginęli w wypadku samochodowym wychowywali ją dziadkowie. Babcia była osobą bardzo miłą i spokojną, zawsze stawała po stronie Magdy bardzo dobrze się dogadywały. Dziadek, jednak był bardzo złośliwym człowiekiem, któremu wciąż się nic nie podobało i tak zapamiętała go wnuczka. Mamy tutaj do czynienia z miłością taką można powiedzieć bardzo dojrzałą, gdzie nasza bohaterka opowiada o swoim mężu, z którym związała się mimo uprzedzeń dziadka i jego niezwykłego żądania, gdzie miała zostawić mężczyznę lub wyprowadzić się z domu. Tak więc młodej dziewczynie życie pokazało od samego początku, że nie jest fear. Bardzo podobała mi się relacja kobiety ze swoją ciotką, która jest przy niej zawsze, doradza, kiedy trzeba i pociesza, kiedy trzeba. Tak też było, w przypadku kiedy mąż naszej bohaterki zmarł, a ta się załamała. Bardzo podobało mi się w tej powieści to, że mimo to, iż dziadek był starej daty potrafił wyciągnąć dłoń, by przeprosić za wszystkie krzywdy, jakie wyrządzał innym osobom, starał się, by wnuczka mu wybaczyła, choć okazuje się, że nie do końca gra fear co troszkę w moich oczach straciło na plusach, jakie u mnie wyłapał. Opowieści, z którymi dzielił się z Magdą odkrywały co róż inne karty w życiu naszego starszego bohatera, troszkę jego pochodzenie daje do myślenia, choć nikt z najbliższych nie zdawał sobie z tego sprawy. Poruszane w tej książce są wątki odnajdywania się w sytuacjach, gdzie nie zawsze idzie po naszej myśli, gdzie śmierć przychodzi znienacka tak samo jak miłość. Wybaczenie powinno być na pierwszym planie, chociaż według mnie nie wszystko da się zapomnieć trzeba jednak wybaczyć niektórym osobom, które nas bardzo skrzywdzili ich błędy, ich złe uczynki, bo niestety nie da żyć się w spokoju, kiedy wisi nad nami coś niewyjaśnionego. Dla mnie Magda ma bardzo duży orzech do zgryzienia, nowa miłość opowieści dziadka, które co róż zaskakują różnymi tajemnicami i kłamstwa które zawsze wyjdą na jaw. Jeśli chcielibyście poznać Trylogię Szczecińską zapraszamy do przeczytania 😘❤️.
Komentarze
Prześlij komentarz