Recenzja Keela

Recenzja Keela❤❤

Keela to kontynuacja drugiej części Aleca autorki L.A Casey.

W tej części wracamy do Keeli ,która nie może zapomnieć o wydarzeniach z przed roku. Miewa z tego powodu koszmary,lecz nie chce się przyznać swojemu narzeczonemu ,Alecowi. ;

Alec i Keela to para, która na początku miała być fikcyjną parą, mieli udawać że są razem na weselu u kuzynki dziewczyny.
Chociaż los i tak ich połączył,mimo tego iż Keela dowiedziała się czym zajmował się Alec,, chciała z nim być i dać mu szanse. Jednak chłopak zrobił coś co Keela uznała za nie wybaczalne.
Po długich bojach, w końcu są razem i mają przeprowadzać się do nowego domu,kiedy Keela zaczyna zastanawiać się czy w ogóle tego chce?Czy chcę wychodzić za mąż?kiedy ta wizja wzbudza w niej lęk ? Miewa także koszmary od czasu porwania,lecz nie chce mówić o tym Alecowi aby się nie martwił.

Na dodatek Alec ,który uwielbia ją zaskakiwać nie przewidział ,że niespodzianka którą przygotował w dniu przeprowadzki zaczyna przypominać koszmar.
Kiedy sprawy wymykają się spod kontroli ,Keela musi podjąć ważną decyzję i zastanowić się ,czy życie u boku nieprzewidywalnego Aleca jest spełnieniem jej marzeń?

Jaką decyzję podejmie Keela ?

Co wydarzyło się podczas przeprowadzki ?

Czy wybaczy Alecowi koszmarną niespodziankę ?

Czy w końcu wyzna chłopakowi jaki koszmar nawiedza ją w snach?

Na te pytania odpowie tylko chęć przeczytania tej książki .
Książka krótka,lekka można się przy niej pośmiać jaki i troszkę posmucić. Dużo zwrotów akcji i zaskoczenia. Pokazuje niepewność i lęk, który kłębi się kiedy mamy podjąć ważną dla siebie decyzję. Lecz to tylko lęki przed nieznanym i tym co nas czeka ,wzbudzają w nas niepokój. Autorka pokazuje, że trzeba zawsze zwierzać się bliskiej osobie, o swoich lękach i tym co nas gryzie.

Im dalej autorka wprowadza nas w świat braci Slater tym bardziej robi się ciekawiej.
Polecam tę książkę i czekam na dalsze losy Braci Slater i ich dziewczyn .

@czytampierwszypl
@czytam-recenzuje
@lubieczytac
@recenzjakeela
@braciaslater